Zgadzam sie z Tosca - psiora do klaty, niech sobie spi.
A jak tego nie bierzesz pod uwage to moze ogranicz mu przestrzen w ktorej zostaje w domu, kiedy jest sam - tzn. nie zostawiaj otwartych wszystkich pokojow, tylko pozamykaj drzwi i zostaw psiura na korytarzu. Niech sie Hrabia po domu nie rozwozi jak Pańcia w pracy. Tym sposobem nie walnie kupsztyla na swoim terenie tylko poczeka.
Moj zostaje w duzym przedpokoju i z otwarta klatka i caly czas spi jak nas nie ma, pokoje zamkniete, zreszta co by tam robil sam? Siedzial przed TV i ogladal kreskówki?
Druga opcja, nie karm go rano tylko po poludniu jak wrocisz z pracy, nie bedzie go cisnac caly dzien to nie narobi.
powodzenia