Wiesz, to tak jak byś się spytał "ile kosztuje samochód?"
Zależy... od szkoleniowca, rodzaju szkolenia, indywidualne czy w grupie, podejrzewam też, że od wielkości miasta.
Polecam google - "szkolenie psów +"nazwa miasta w którym mieszkasz"
Poszukaj, popatrz, podzwoń i dowiesz się wszystkiego.
Przykładowo ja za 40 godzinny kurs posłuszeństwa w Olsztynie płacę 500zł, ale muszę przyznać, że zdziwiłam się, że tak mało.
Acha, a psa nie oddaje się na szkolenie!
Szkolenie szkoli (masło maślane
) właściciela. Dowiesz się jak pracować ze swoim psem. Bo nauka 2h 2x w tygodniu niewiele da.
Później Ty będziesz musiał ładnie utrwalić z pieskiem wszystko we własnym zakresie na spacerkach i w domu.
Ale 2,5m-ca to wg. mnie jeszcze za wcześnie. Z mojego punktu widzenia chociażby ze względu na kwarantanne i duże potrzeby snu, przecież taki maluch je/śpi/bawi się/wypróżnia/je/śpi/itd. Niech wypowiedzą się mądrzejsi... Złośnica? JonSnow?