u nas właściwie bez zmian- Jozin zjada jak zjadał- od kilograma, półtora czasem do dwóch jak mu smakuje. Zadnych sensacji nie mamy. Kupy ładne, zdrowie dopisuje, siersc i skora ok. Przyrost masy tez.
Bardzo ładnie na Barfie rośnie
Zestawiłam go na dwa posiłki dziennie i troche to uporzadkowałam dniami tygodnia. I tak np ostatni tydzien
poniedziałek- porabane na mniejsze kawałki kości cielęce z mięskiem.
wtorek- chrząstki cielęce plus biały ser- około pół kilo sera plus 2xdanio.
środa- pwo (krojone warzywa plus owoce) plus trochę drobiu (kurczak- skrzydełka, szyjki, korpusy).
czwartek- ryba i ser (najcześciej daje tunczyka, ostatnio zjadł tez surowe filety ze skórą- ości nie daje bo sie boję) Obok mnie podjezdza pan ze swieza ryba wiec nietrudno jeden dzien rybny zrobic
piątek- podroby- wątroby moje psy nie ruszą niestety- zołądków też, daje serca wołowe i kurze łapki w jeden dzień do oporu/ zamiennie z ogonami wieprzowymi tudziez golonką wieprzową
sobota- wołowina- najczęsciej wielki rostbef z kościa, gicz
niedziela- biały ser, pwo plus drób- w niedziele jest to indyk- najczęściej szyje i udzce
i mam nadzieje ze sie te tygodniowe cykle unormuja bardziej im bedzie chłopak starszy
Nie mam pojęcia ile czasu dawac mu do oporu ale poki jest młody i zgrabny to niech je
codziennie dostaje troche jogurtu albo danio i oleju na smarowanie
prócz tego dostarczam cały czas cafortan zamiennie z kalk tabletten i podaje maczkę kostno szpikową (canzocal na zmienę z claudersem).
Na Zdrowie