Żywa i rośnie w siłę...
Ależ się dziś nasłuchałam...
Przy okazji konsultacji z dermatologiem usłyszałam, że mój pies mnie zdominował. "I wszystko fajnie, ale jak urośnie to będzie problem, bo to przecież taka rasa i trzeba uważać. Bo rozpycha się na fotelu, i pewnie pierwszy przechodzi przez drzwi, i bawi się Pani z nią jak przychodzi z zabawką... Oj będzie Pani miała problem! I pies powinien jeść dopiero po Pani, a kanapa jest zarezerwowana dla osobników alfa... itp itd.
Na szczęście p. dr jest na tyle kompetentna, że ucięła swój monolog jak jej powiedziałam, że nie wierzę w to, że celem życiowym każdego psa jest zdominowanie swojego człowieka
Dochodzę do wniosku, że wierzę jednak w teorię dominacji. Ludzką...