Statystyki podają, że raz w roku jedna ze 150 osób jest pogryziona przez psa. Najczęściej jest to właściciel psa, członek najbliższej rodziny, sąsiad lub przyjaciel domu, a nie, jak się powszechnie sądzi, przypadkowy intruz. Brak danych liczbowych dotyczących ras, wieku i wielkości zwierząt agresywnych. Można zatem przyjąć, że w kraju, gdzie na ponad 8 milionów psów jedynie ok. 200 tyś. to psy rasowe, niemalże cała liczba pogryzień przypada na psy mieszańce.
Zachowania agresywne obserwuje się u wszystkich zwierząt gospodarskich. w tym także drobiu, u zwierząt dziko żyjących i u ludzi. Zajmują one ważne miejsce w problematyce z zakresu biologii i entologii, a prace badawcze prowadzone są w dziedzinie fizjologiczno-behawioralnej oraz działania diagnostyczno-terapeutycznego, odnotowującego ostatnio duży postęp praktyczny.
Piśmiennictwo naukowe i wyniki badań dotyczących agresji, zwłaszcza z ostatnich lat, jest bardzo obszerne. Wielu autorów wiąże zachowania agresywne z hormonem męskim - testosteronem (agresję znacznie częściej obserwuje się u samców niż u samic) - oraz ze spadkiem poziomu serotoniny we krwi (w badaniach u ludzi i zwierząt wykazano, że wraz ze spadkiem poziomu serotoniny wzrastają skłonności do przemocy i agresji). W badaniach behawioralnych udowodniono, że agresja najczęściej występuje przy zagrożeniu bezpieczeństwa osobnika. Poczucie bezpieczeństwa jest najbardziej podstawową potrzebą każdej jednostki i jest konieczne do osiągnięcia pełnej (całkowitej) równowagi organizmu. Składa się na to: zapewnienie pokarmu, partnera seksualnego, własnego terytorium ze schronieniem, możliwości rozwoju i przetrwania itd. Poczucie bezpieczeństwa jest potrzebą nadrzędną wrodzoną i niezależną od osobnika.
Przy każdych czynnikach zaburzających równowagę poczucia bezpieczeństwa osobnik jednostka naturalnie podejmuje próby przywrócenia porządku „za wszelką cenę”, łącznie z zachowaniem agresywnym ukierunkowanym w stronę czynnika zaburzającego. Większość zachowań agresywnych to próby nastraszenia, mające na celu odzyskanie stanu bezpieczeństwa, a tylko nieliczne przechodzą w ostrzejsze formy aż do walki włącznie.
Badania wykazały, że u psów osobniki zrównoważone, silne psychicznie wykazują niższy stopień agresji niż osobniki łatwo pobudliwe i o słabej psychice. Niektóre psy bardzo rzadko manifestują agresję, ale przy pewnym 100-procentowym zagrożeniu potrafią działać szybko, zdecydowanie, sprawnie, dotkliwie i bardzo skutecznie. U takich osobników notuje się małą liczbę ataków.
W wyniku obserwacji zachowań agresywnych wybranych rodzin i linii genetycznych psów uważa się, że istnieją geny odpowiedzialne za uzewnętrznione cechy behawioralne i psychiczne, w tym także zachowania agresywne. Agresja jest wtedy cechą wrodzoną, której ujawnienie i nasilenie zależy od czynników środowiska. Należy pamiętać, że agresja w populacji raczej nie agresywnej może pojawić się u pojedynczych osobników spontanicznie i ze względów społecznych powinna podlegać eliminacji. Zarządzenie FCI dotyczące wykluczenia z oceny wystawowej psów wykazujących nawet słabo wyrażone objawy agresji, w przypadkach stosowania przez sędziów, spełnia te potrzeby.
Należy sądzić, że w wielu okresach cywilizacji, np. u psów bojowych chroniących osiedla i stada nieopanowana agresja była pożądana, rozwijana i utrwalana i ta cecha u niektórych typów psów mogła przetrwać do dzisiaj. Należy jednak przypomnieć, że psowate (Canidae), podobnie jak koniowate (Equine), w przypadkach zagrożenia należą do zwierząt uciekających i jest to reakcja naturalna, instynktowna.
P. Gronek podaje następujący algorytm zachowania się (behawioru) psa nieagresywnego, zagrożonego przez człowieka: niebezpieczeństwo - instynkt ucieczki - cecha psychiczna (lęk przed człowiekiem i uległość) - reakcja organizmu.
U psa agresywnego, u którego cecha wrodzona dominuje nad zachowaniem naturalnym, jakim jest instynkt ucieczki, algorytm ten jest inny: niebezpieczeństwo - cecha behawioralna wrodzona (agresja) - reakcja organizmu (kontra-agresja).
Nie znamy jeszcze lokalizacji genów odpowiedzialnych za powyższe cechy, ale wiadomo (co jest bardzo ważne dla miłośników psów), że selekcja w kierunku cech behawioralnych u psów i innych zwierząt jest wysoce skuteczna.
W celu lepszego zrozumienia mechanizmu agresji, jej rodzajów i możliwości korygowania podaję (za J. Iracką) poniższe definicje:
agresja: groźba lub próba fizycznego naruszenia integralności lub wolności drugiego osobnika:
agresywność: stan reaktywności charakteryzujący się zwiększonym prawdopodobieństwem wywołania agresji, przy czym:
1) groźba jest wyraźnym symptomem agresji,
2) uszczypnięcie jest atakiem,
3) agresja nie zawsze musi być niebezpieczna,
4) sita i dotkliwość ugryzienia nie świadczą o problemie.
Agresja u psów - jej diagnoza, terapia i prewencja - stanowi problem kliniczno-weterynaryjny. Ze względów praktycznych większość autorów rozróżnia następujące jej rodzaje:
AGRESJA KONKURENCYJNA, związana z hierarchią społeczną, inaczej nazywana agresją z dominacji, dotyczy psów o wysokiej pozycji w hierarchii. Stanowi ona najczęstszy problem behawioralny u psów. Charakteryzuje się występowaniem trzech sekwencji: ostrzeżenie - atak - zakończenie konfliktu. Jeśli przeciwnik przyjmie postawę uległości lub jest w wieku młodzieńczym. powinno wystąpić hamowanie zachowań agresywnych; jeżeli nie następuje, oznacza to, że osobnik wykazuje zachowanie nienormalne. Ostrzeżenie, czyli groźba, to następujące zachowania: warczenie (97%). zjeżenie sierści (90%). podniesienie ogona i nastawienie uszu (98%), usztywnienie tułowia i kończyn (94%), wpatrywanie się w przeciwnika (79%). Atak objawia się uszczypnięciem (69%), przytrzymywanym chwycie kontrolowanym z szarpnięciami (53%), kłapnięciem zębami (4%). Jeśli atak jest skierowany na innego psa, to najczęściej obserwuje się ugryzienia w szyję i kończyny przednie, jeśli na człowieka, to w ramię, rękę, twarz, niekiedy kark i często w nogi. Zakończenie ataku manifestuje się oparciem przednich kończyn na ofierze (41%), lizaniu okolic ran (45%), lekkim gryzieniu ofiary (25%), oddaleniu się.
AGRESJA ŁOWCZA u wielu osobników jest bardzo silna, a charakterystyczne jest to, że nie jest hamowana przez przyjęcie postawy uległości lub młodzieńczy wiek ofiary. Ofiarami są zwierzęta (lub niekiedy człowiek), z którymi pies nie byt wcześniej zapoznany (zsocjalizowany), np.: kot, królik, kura, zając, mały pies dla dużego - jamnik czy york dla ON. Dla tego typu agresji typowe jest polowanie (również w grupie), polegające na poszukiwaniu — wytropieniu — zabiciu i często zjedzeniu ofiary. Jak dotychczas jest to agresja niemożliwa do wyleczenia, a zapobieganie polega na socjalizacji z potencjalnymi ofiarami (przy czym pies nie generalizuje doświadczeń z jednego osobnika na inne) oraz na kontrolowaniu sytuacji potencjalnie niebezpiecznych. W świetle powyższych danych pod znakiem zapytania należy pozostawić wyścigi chartów za przynętą, coursingi i konkursy norowania, zwłaszcza źle przeprowadzane, na których dochodzi do pogryzień.
AGRESJA W SAMOOBRONIE jest niejako uzasadniona i zrozumiała, a może być wywołana:
1) strachem w sytuacjach bez wyjścia, gdzie niemożliwa jest ucieczka, a wszelkie inne zachowania są bezskuteczne; towarzyszy jej dyszenie, rozszerzenie źrenic, wzrost tętna, pocenie się, oddawanie moczu i kału: atak w tym przypadku jest trudny do przewidzenia, następuje bez ostrzeżeń i jest gwałtowny: agresję tego typu obserwuje się również po przestraszeniu psa śpiącego;
2) rozdrażnieniem na skutek bólu, frustracji, braku tolerancji, zmniejszeniu wrażliwości i osamotnienia; uważa się. że agresja z rozdrażnienia aktywowana jest przez hormony płciowe;
3) obronę terytorium po przekroczeniu przez intruza strzeżonych granic; w okresie dojrzewania płciowego stymulowana jest hormonalnie, a następnie wyuczona; polega na pojedynczym lub wielu ostrzeżeniach, po których następuje atak i jeśli intruz się cofnie, to ponownych ostrzeżeniach; kontakt z intruzem jest możliwy, jeśli się zbliży w postawie uległej lub po łukach, a nie prosto; inna jest reakcja, jeśli intruz przekracza terytorium — wtedy następuje z reguły szarża i atak, a inna. jeśli przechodzi wzdłuż granicy terytorium (np. przy płocie) — następuje eskorta nagrodzona oddaleniem się intruza, inaczej przegonienie przechodzącego obok strzeżonego terytorium. Agresja psa stróżującego jest połączeniem agresji terytorialnej, wywołanej strachem, łowczej i uwarunkowanej innymi czynnikami, np. drażnieniem psa. Agresja w samoobronie może także wystąpić jako odpowiedź na zastosowaną bezpośrednio karę.
AGRESJA MATCZYNA jest naturalnym zachowaniem i polega na obronie szczeniąt lub domniemanych szczeniąt; ostrzeżenie jest krótkie i na ogół w pozycji leżącej; atak następuje szybko lub gwałtownie, nawet bez ostrzeżenia lub zlewa się z nim w jedną całość: na zakończenie matka wraca do gniazda ze szczeniętami — liże je i poprawia, macha ogonem. Przy ciąży urojonej również obserwuje się wzmożoną czujność i opiekę nad domniemanymi dziećmi. Jeżeli jest zaburzona hierarchia stada, to suka nie pozwala na zbliżanie się i dotykanie szczeniąt osobie lub osobom ze swego bliskiego otoczenia, którym jest normalnie w pełni podporządkowana.
Nieposłuszeństwo nie zawsze jest wynikiem braku podporządkowania, ponieważ pies posłuszny może być dominujący, a nieposłuszny może być podporządkowany. Zachowania takie są często bardzo trudne do rozpoznania, ponieważ są one determinowane wieloma czynnikami. Wynikają w dużym stopniu z wcześniejszej socjalizacji, obawy i strachu, zespołu nadwrażliwości i wielu innych czynników. Należy przestrzec przed pochopnymi ocenami, gdyż natura i zachowanie trudnego do rozpoznania psa potrafią być, podobnie jak u ludzi bardziej złożone niż się powszechnie sądzi.
W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o
AGRESJI NIETYPOWEJ i PATOLOGICZNEJ, a także HYPERAGRESJI. przy których brak jest ostrzeżenia lub następuje po ataku, nie występują hamowanie i odwrót i nie można w ich przypadku wydzielić sekwencji zachowań.
Należy pamiętać, że jakkolwiek leczenie psów agresywnych w wielu przypadkach jest już możliwe, to nie jest ono ani łatwe, ani uniwersalne. W większości przypadków rokowanie jest ostrożne, a rozpoznanie opiera się na możliwie szerokim wywiadzie, uwzględniającym warunki środowiska, wczesnej i późnej socjalizacji, obserwacjach zachowań psa w konkretnych warunkach i zdarzeniach, a także badaniu kliniczno-neurologicznym. Postępowanie naprawcze zależy od tego, w jakim stopniu właściciel psa pacjenta może zrealizować zalecenia terapii, na ogół behawioralnej, a jedynie w nielicznych przypadkach leczenia farmakologicznego.
Nikt nie kupuje psa z nadzieją, że pogryzie on jego albo jego najbliższych. Ale jeśli zaobserwujemy u naszego pupila, naszym zdaniem nieuzasadnione albo przesadzone zachowania agresywne, to wiedzmy, że jedynie wczesna i odpowiednia pomoc doświadczonego behawiorysty może zlikwidować poważny, rosnący z każdym dniem problem już na samym początku. Dzięki obecnej wiedzy i cierpliwości można niewłaściwe i niebezpieczne zachowania psów kontrolować, zmieniać, a także im zapobiegać. Łatwiej jest pomagać młodym psom znajdującym się w rękach wrażliwych opiekunów, u których zachowania agresywne nie byty podsycane i nie zostały ugruntowane oraz utrwalone. Obecnie już wiadomo, że pokarm, wybieg, nagroda i kara nie wystarczają w kształtowaniu psychiki psa w skomplikowanych warunkach i sytuacjach współczesnego środowiska, w jakim żyją psy — na coraz bardziej ograniczonej przestrzeni wspólnie z cywilizowanym społeczeństwem ludzi i innych zwierząt. Osoby znające psią psychikę i zachowania potrafią już u młodych zwierząt zaobserwować symptomy charakterystyczne dla groźnych agresorów. A niestety, co jest również bardzo smutne, rozsądek nakazuje, aby u psów agresywnych, niebezpiecznych dla otoczenia (a zwłaszcza starszych i często pozbawionych dawnych opiekunów), u których próby normalizowania nieprawidłowych agresywnych zachowań nie przynoszą zadowalających rezultatów, należy rozważyć (we własnej obronie) konieczność całkowitej izolacji, a nawet eutanazji.
Opracowanie:
Tomasz Borkowski, Dwumiesięcznik ZKwP "PIES" nr 6(278)1999
http://www.molosy.pl/lk/lkw8.htm