na szczescie przy psach sie tez wypoczywa. ja wczoraj stwierdzilam ze psy powinny miec czasem taka tabliczke "srodek uspokajajacy". Jak sie wnerwiłam i miotałam po domu to mnie bajtek na pilke zaprosił nozną, wykorzystal moje wnerwienie w sposob egoistycznie pozytywny- wnerwiony czlowiek przeciez znacznie dluzej kopie. napiecie mi spadło od tego pilkowania. potem agnieszek sie pobawił, przytulił, rozsmieszyl, poszłam z nia na spacer w deszczu.
I mi przeszło
jak reką odjał... łapą raczej
moje szele juz odsprzedane. amstaff bedzie je nosił i trenował. życzymy mu
lot of muscles.
A my czekamy na takie uszyte a'la agnieszek. W koncu wygoda psa bardziej sie liczy niż to że ja bym se chciała żeby ona juz trenowała
Dalsza część dyskusji o suplementacji wedle życzenia wydzielona tutaj: http://www.forum.bulterier.pl/suplement ... t2066.html MOD