Jestesmy na barfie juz jakies 7 miesiecy i nigdy tak niechetnie moj pupil nie zjadał skrzydełek,korpusów itd.Zawsze mialem problemy i musialem go zachecać do jedzenia ale nigdy nie bylo tak zle.Probuje mu urozmaicac... to nie jest tak ze skrzydełka na sniadanie obiad i kolacje.Jest w jadłospisie i indyczek wołowinka a nieraz nawet jagniecina.Problem jest taki ze pies je według mnie i nie tylko mnie za mało(na barf.pl obliczalem ze roczny pies o wadze 27 kilo powinien jesc dziennie 2,7 kilo!!moj ma 1 i 3 miechy wiec z 2 powienien zjesc ).Juz nie wiem jak go zachecac.Mieliscie może podobne problemy?Wiecie jak temu zaradzic?Fakt nieraz go rozpieszczałem podajac mu jakies smakołyki itd. i teraz wydaje mi sie ze oprocz tego nic nie chce jesc.A suchej karmy to juz wogole nie tknie.
Pozatym jak na 1,3 rocznego bulla jest drobny waży 27kilo i nie ma tej masy z ktorej sa znane.Bull=byk a moj tak troche jałówke przypomina