Wita, zwracam sie do was o pomoc bo rece mi juz opadaja i nie wiem co robic. Mamy uroczego bulka który ma 4 lata. Od jakiegos czasu zaczely mu sie pojawiac plamy, krosty na łapkach i ma jedna wielka na brzuszku. Bylismy z nim u weta, zrobili mu zeskrobine ale nie wykazała ona obecnosci zadnych robaczków. Z naszych obserwacji bardzo dokuczaja mu łapki, lize ja bardzo, bardzo czesto. Potrafi nas w nocy obudzic od lego lizania, bo mlaska przy tym bardzo A czasami nawet kulejei widac, ze go bardzo boli przy chodzeniu. Z plama na brzuchu nie ma problemów, bo nigdy nie stara sie do niej dotrzec, widocznie mu nie dokucza choc wyglada paskudnie!
Weterynarze rozkladaja rece (mieszkamy w Holandii) i mowia, ze nie wiedza co to jest. Ostatnia Pani powiedziala nam, ze to moze byc alergia pokarmowa. Prepisala nam karme z RC Anallergenic i kazała czekac. Jak tu czekac, jak widac , ze pies sie meczy. Ale moim skromnym zdaniem, to ci tutejsi weterynarze nie naleza do najlepszych, jedyne co im dobrze wychodzi to slono kasowac klienta. Wspomniała cos jeszcze o dziwnych tabletkach, ktore mógl by ewentualnie przyjmowac , aby tak nie swedzialy lapki oczywiscie za bardzo przystepna cene , wynoszaca jedynie €150 na miesiac. Błagam was , jesli ktos z was spotkał sie z tym samym problemem, piszcie.Bede bardzo wdzieczna za wszystkie informacje, porady. Do postu załączam zdjecia jak to wszystko wyglada.