Na poczatku jak jeszcze nie mialem bulla tez pytalem sie o wage, waga robila wrazenie, ze musi to byc taki typ bullowatego bulla
ale teraz troche jednak zmienilem zdanie w koncu zrozumialem co to znaczy "waga musi byc proporcjonalna do wzrostu" itd. Wedlug mnie to wlasnie to zludzenie optyczne, powoduje komentarze typu "bosz, ile on wazy ?" ; "ale to chodzacy miesien" ; "ale parowa" ; "ale on musi byc mocny" ; "ale on sie zrobil szeroki" i takie cos zawsze - przy czym Boczek wlasnie wcale tak duzo nie wazy ale od jakis 3 miechow trenuje z nim na dworze i jak sie tak go widzi na codzien to zmian nie widac ale widocznie te cwiczenia przynosza jakies efekty
Pozatym bulle sa jednak bardzo sztywne, a te grube to pewnie juz w ogole maja problemy z agilnoscia i ruchem (a to mi sie w ogole nie podoba - zeby tylko taki klocek sie kulal po domu i na dworze i po 5 min. padal ze zmeczenia) i dlatego tak jak kiedys podobaly mi sie te bullowate bulle tak teraz bardziej przekonuje mnie typ zmodyfikowanego
terriera w bullu : zarowno pod wzgledem figurki jak i charakteru.