ja jak byłam gówniarą i chciałam psa to było mi obojętne co to będzie za pies...byle by był i tym sposobem "dorobiłam się" kundla w typie pinczera średniego który ma teraz 12 lat.
A jak podrosłam i chciałam bullterriera to odkładałam kase i kupiłam z papierami po ciężkich bojach i łopatologicznych tłumaczeniach dlaczego z papierami. I nie żałuje.