przez Karin » N kwi 22, 12 19:45 pm
Ale miejscówka jest fajna bo dużo placu do szaleńst i bardzo pozytywnych ludzi z psiurami. Lubiłem wieczorne spacerki na szaleństwa teraz niestety mieszkam w Krzyżowicach i próbuje przekonać sąsiadkę na szaleństwa z jej psiurem. Szkoda że się nie udało może następnym razem.
Pozdrawiamy Karina, Bolek "Bolas" i nasza AZUMI