Maluchy rosną jak na drożdżach i można już co nieco powiedzieć o ich charakterach
Dziewczynki:
GREAT EXPECTATION BullyTrip vel Lewica- grubaśnica- jest najbardziej przebojową dziewczyną, ma duszę podróżnika, bardzo otwarta na nowości i zmiany. Najszybciej się najada i zaczyna zachęcać do zabawy albo mnie albo mamę. Najdłużej też jest aktywna. Gdy przychodzą goście z reguły pierwsza zaczepia podgryzając nogawki albo wspinając się po człowieku by wziął ją na rączki i dał trochę poobgryzać brodę lub nos. Uśmiechnięta, radosna kluska z wiecznie merdającym ogonem.
GENIUS GIRL BullyTrip-Krówka- nie lubi gdy ktoś ją budzi lub przeszkadza w robieniu kupy, zostaje wtedy ofukany, zdecydowanie pokazuje gdy coś się jej to nie podoba. Potrafi na własną łapę wyruszyć na podbój mieszkania, po wycieczce przychodzi do mnie na mizianko i zadowolona zasypia. Prawie zawsze śpij kołami do góry. Pięknie bawi się grzechotką i już prawie się nauczyła zdejmować mi skarpetki. Gdy klasnę lub coś puknie od razu pędzi sprawdzić co to było. Nie łatwo być czarną owcą w rodzinie
GENERAL JOY BullyTrip vel Monokl- Imię rodowodowe w pełni oddaje jej charakter. Uwielbia zabawę, prawie nigdy nie wszczyna awantur z rodzeństwem, super przeciąga się sznurkiem. Kocha człowieka i kontakt z nim, rozpędza się by wykonać skok na ludzia, nie zrażając się tym że wychodzi dopiero za którymś razem. Gdy ktoś położy się z nią na podłodze lubi poobgryzać uszy, zachęca mnie do baraszkowania jednak jak widzi że próby te nie przynoszą efektu przytula się i zasypia.
GRAVITATION IS NOT FOR ME BullyTrip vel Prawica-Mój wielki przytulas! To słodka dziewczynka, jednak jak rodzeństwo daje jej w kość potrafi w 3 sekundy odgonić się od za czepialskiego. Mimo tego że najmniejsza to najwięcej je. Gdy wychodzi z legowiska najpierw siada blisko człowieka a następnie idzie pobawić się z rodzeństwem lub mamą .W przeciwieństwie do reszty nie próbuje pozbawić mnie nosa, bardzo delikatnie podgryza. Gdy dołącza do rodzeństwa najpierw się wycofuj a następnie z całym impetem wpada w turlające się kulki. Lubi usiąść przed lustrem i oglądać swoje odbicie. Gdy przez nieuwagę zostawiłam otwarte drzwi do łazienki poszła pozwiedzać w ciemności nieznany jej teren - jako ślad swojej bytności zostawiła kupę i siku
No i panowie:
Von Awantura- imię to nijak do niego nie pasuje, spokojny, lubi usiąść z boku i poobserwować rodzeństwo, jednak jak już sobie coś zaplanuje uporczywie do tego dąży. Z merdającym ogonkiem podchodzi do człowieka by zostać wycałowanym. Higienista - gdy wejdzie w siuśki otrzepuje mokra łapkę z nieukrywanym obrzydzeniem, sam prawie zawsze załatwia się w wyznaczonym do tego miejscu. Fascynuje go pranie oraz inne wiszące przedmioty które można trochę popodgryzać gdy się bujają nad nim, mimo tego że spory koc spadł mu na głowę nie zraził się do tej zabawy. Z uporem maniaka wskakuje i wyskakuje z torby na aparat-mały agilitowiec. Nie lubi spać sam- zawsze się do kogoś przytula. Faworyt gości
GRIP BOY BullyTrip vel Nitek- największy śpioch, jednak jak już się obudzi to nadrabia

Nie szuka zwady z rodzeństwem, uwielbia być miziany przez człowieka i domaga się tego merdając ogonkiem. Rozważny i pewny siebie. Lubi brykać z kapciem lub sznurkiem w pysku po mieszkaniu- jest wtedy bardzo dumny z siebie. Doskonale wie jak wyjść z legowiska i gdy drzwiczki są akurat zamknięte wydając przeraźliwe dźwięki domaga wypuszczenia na salony. Lubi bawić się puszką z monetami w środku lub grzechotką- dźwięki go fascynują. Ale głównie to je, śpi i tyje
No i na koniec parę luźnych fotek
Dziękuję Agusi od Shadowa za pożyczenie aparatu i odwiedziny całej ferajny.
Moni - Baaaaardzo przepraszam za dzisiejsze bycie bucem i zapraszam częściej
Ale się dzisiaj rozpisałam ...